niedziela, 26 lipca 2015

Niespodziewany atak

Hej.
Dzisiaj również poszłam do parku a tam napadła mnie jakaś grupa czytelników bloga, tak z 6 osób.
Muszę się do tego przyzwyczaić bo przecież prawie 10 tyś osób obejrzało tego bloga.
I znowu trochę pogadaliśm, ale zanim zrobiłam zdjęcie wszyscy się rozeszli ;/
Później znowu spotkałam 1 fankę bloga.
I naprawdę muszę się przyzwyczaić do tego :D
Dobra cóż po gadaniu oto zdjęcie Natalii.
Którą pozdrawiam serdecznie, tak jak tą grupkę ludzi :)


 /Zakręcona








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz