niedziela, 21 czerwca 2015

problemy

Od jakiegoś czasu nie mam dostępu do internetu w komputerze i dlatego nie mogę pisać postów.Chciałabym dzisiaj opowiedzieć o tym co zdarzyło się mi wczoraj. A więc wczoraj pojechałam na zawody do Łodzi na finały czwartaków lekkoatletycznych. Przygotowywałam się do niego bardzo długo.Dostać się było ciężko ponieważ mogą jechać tylko te osoby które przez 6 czwartków miały 3 najlepsze wyniki.Miałam biec na 600 m. Na pierwszym wirażu jakaś dziewczyna popchnęła mnie. Upadłam twarzą na tartan.Przy okazji zraniłam bardzo kolano u lewej nogi, piszczel i kolano u prawej,ramię i całą twarz.Przez chwilę straciłam przytomność. Mój trener zabrał mnie do punktu medycznego.Oni zaprowadzili mnie do ambulansu.Wszystko miałam zdarte do mięsa.Przemyli mi rany wodą utlenioną,zabandażowali ramię i nogi.Najgorsze  jednak jest to że w piątek mam zakończenie szóstej klasy.
/Gł.Adm.AcHa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz